HISTORIA MŁYN JACKA HOTEL&SPA****

Wyobraźcie sobie, że wygrywacie w karty milion cegieł. Co z nimi zrobić, gdy do wynalezienia internetowych aukcji wciąż pozostało ponad sto lat? Z takim problemem, według miejscowej legendy, zmierzył się w 1885 roku Franciszek Foltin – przedstawiciel średniego pokolenia trzech Franciszków Foltinów, znanych też jako Foltyn. Jego ojciec był drukarzem, więc nic dziwnego, że pierwszą myślą młodego Franciszka było wybudowanie drukarni. Choć budynek wzniesiono w 1886 roku, ostatecznie nie stała się ona drukarnią, lecz fabryką kołków do obuwia (czymkolwiek one były) oraz rurek do przewodów elektrycznych. Za fabryką postawiono tartak, napędzany wodą z niewielkiej rzeczki – Młynówki, która płynęła od Świnnej Poręby aż do Wadowic, dostarczając energii młynom, papierniom i innym zakładom na swej trasie.

Młyn rozpoczął działalność dopiero w latach 20. XX wieku, kiedy zainstalowano w nim lokomobilę – parową maszynę, która napędzała zarówno młyn, jak i tartak. Niestety, w czasie II wojny światowej budynek mocno ucierpiał: dach został zniszczony, a maszyny młynarskie rozkradziono i przeniesiono do młynów w Kętach i Żywcu.

Po wojnie, w 1945 roku, do Jaroszowic wrócił Salomon Barber, syn przedwojennych współwłaścicieli. Wraz z Józefem Kamińskim, dawnym pracownikiem młyna, rozpoczął odbudowę zakładu. Największym wyzwaniem było doprowadzenie niemal 3,5 kilometrowej linii energetycznej, ale po wielu trudach udało się uruchomić młyn na nowo.

Przez ponad cztery dekady młyn służył okolicznym rolnikom, którzy przywozili tu swoje zboże, a w zamian otrzymywali mąkę i otręby. Jednak pod koniec lat 80. XX wieku taka działalność stawała się coraz mniej opłacalna, głównie ze względu na rozwój handlu i pojawianie się sklepów z mąką i pieczywem w okolicznych wsiach. W części budynku otwarto więc sklep z meblami sprowadzanymi z Holandii. Początkowo biznes szedł dobrze, ale wkrótce upadł, pozostawiając spore długi.

W 2004 roku budynek rozpoczął nowy rozdział w swojej historii, gdy lokalni przedsiębiorcy go kupili. W 2006 roku rozpoczęto jego renowację i rozbudowę, a efekt sześciu lat pracy wielu ludzi i licznych ekip budowlanych oraz restauratorskich można dziś podziwiać w postaci hotelu i centrum konferencyjnego „Młyn Jacka”. To otworzyło nową kartę w historii tego miejsca.

W 2022 roku hotel zwrócił uwagę dwóch przyjaciół z Małopolski, którzy zobaczyli w nim potencjał i szansę na rozwój. Z każdym kolejnym rokiem hotel się rozwija, oferując nowe możliwości.

Dzięki swojej lokalizacji, hotel jest świetną bazą wypadową do zwiedzania okolicznych miejsc, takich jak Wadowice, Kalwaria Zebrzydowska, Lanckorona, Sucha Beskidzka, Zawoja, Oświęcim i wiele innych. Na jego terenie można wciąż dostrzec ślady przeszłości – ceglane sklepienia w restauracji „Spichlerz Smaków” oraz odrestaurowane maszyny młyńskie, których wyjątkowy klimat można poczuć zwłaszcza wieczorem, gdy są podświetlone. Warto przespacerować się po całym obiekcie, by doświadczyć niepowtarzalnej atmosfery tego miejsca.

PYTANIA NA KTÓRE WARTO ODPOWIEDZIEĆ:

  1. Kim był Franciszek Foltin i co zrobił z milionem cegieł?
    Franciszek Foltin, przedstawiciel średniego pokolenia trzech Franciszków Foltinów, stanął przed dylematem, co zrobić z milionem cegieł, które wygrał w karty. Postanowił wybudować budynek, który początkowo miał być drukarnią, ale ostatecznie stał się fabryką kołków do obuwia i rurek do przewodów elektrycznych.

  2. Dlaczego ostatecznie nie powstała drukarnia?
    Pomimo początkowego planu budowy drukarni, Franciszek zmienił decyzję i zamiast niej powstała fabryka produkująca kołki do obuwia i rurki do przewodów elektrycznych, prawdopodobnie w odpowiedzi na zapotrzebowanie rynku.

  3. Czym napędzany był tartak za fabryką?
    Tartak był napędzany wodą z rzeczki Młynówki, która przepływała od Świnnej Poręby do Wadowic, dostarczając energii lokalnym młynom i papierniom.

  4. Kiedy młyn rozpoczął działalność i jaką technologię wykorzystano?
    Młyn rozpoczął działalność w latach 20. XX wieku, kiedy został wyposażony w lokomobilę, czyli maszynę parową, która napędzała zarówno młyn, jak i tartak.

  5. Co stało się z budynkiem młyna podczas II wojny światowej?
    W czasie II wojny światowej budynek został poważnie zniszczony – dach uległ zniszczeniu, a maszyny młynarskie zostały rozkradzione i przeniesione do młynów w Kętach i Żywcu.

  6. Kto i kiedy odbudował młyn po wojnie?
    Po wojnie, w 1945 roku, młyn odbudował Salomon Barber, syn przedwojennych współwłaścicieli, we współpracy z Józefem Kamińskim, który przed wojną pracował w młynie.

  7. Dlaczego działalność młyna stała się nieopłacalna w latach 80.?
    W latach 80. XX wieku działalność młyna zaczęła tracić rentowność, ponieważ w okolicznych wsiach zaczęły pojawiać się sklepy oferujące mąkę i pieczywo, co zmniejszyło zapotrzebowanie na lokalne usługi młynarskie.

  8. Co znajdowało się w budynku młyna po upadku działalności młynarskiej?
    Po upadku działalności młynarskiej w budynku powstał sklep z meblami sprowadzanymi z Holandii, który początkowo radził sobie dobrze, ale ostatecznie upadł, zostawiając długi.

  9. Co wydarzyło się w 2004 roku w związku z budynkiem młyna?
    W 2004 roku budynek został kupiony przez lokalnych przedsiębiorców, którzy w 2006 roku rozpoczęli jego renowację i rozbudowę, przekształcając go w hotel i centrum konferencyjne „Młyn Jacka”.

  10. Dlaczego hotel „Młyn Jacka” jest atrakcyjny dla turystów?
    Hotel „Młyn Jacka” przyciąga turystów swoim wyjątkowym klimatem, położeniem blisko atrakcyjnych turystycznie miejsc takich jak Wadowice, Kalwaria Zebrzydowska czy Oświęcim, a także zachowanymi elementami dawnych maszyn młyńskich i historycznymi ceglanymi sklepieniami w restauracji.

Pozostałe atrakcje